Trylogia pani Moniki zwraca uwagę na nieprzemijające wartości, które są ponadczasowe a wśród nich : miłość, przyjaźń, szczerość i szacunek do drugiego człowieka. Autorka opowiadała o swoich dalekich podróżach. Jak sama podkreśliła - Japonia i Chiny wciąż stoją przed nią otworem i liczy na to, że w przyszłości i tam uda się dotrzeć. Podróżnicze pasje, zamiłowanie do motocykli ( przez pewien czas pani Monika była kierowcą rajdowym ) sprawiły, że miejsca które odwiedziła, umieściła na kartach swojej powieści. Autorka nie raz wspominała, że umiejętność uważnej obserwacji jest niezwykle istotna w procesie pisania. Osoby, które spotkała na swej drodze, ich gesty, mimika czy osobowość, stały się podstawą do stworzenia książkowych postaci. Powieść jest niezwykle przemyślana. Stanowi konstrukcję w której nic nie dzieje się z przypadku. W drugiej części spotkania pani Monika oddała pałeczkę uczniom i to oni zadawali wcześniej przygotowane pytania, które tylko upewniły autorkę o znajomości jej książki. " Las rąk w górze " i ciągła chęć informacji sprawiły, że to pani Monika musiała podjąć decyzję i zamknąć ten etap swojej wizyty by móc zająć się rozdawaniem autografów i dedykacji do pierwszej części trylogii. Długa kolejka w mgnieniu oka ustawiła się przed stolikiem przy którym zasiadła pani Monika Marin. Następnie przyszedł czas na wspólne zdjęcia. Autorka zachęcała uczestników spotkania do sięgnięcia po pióro, wszak na pisanie nigdy nie jest za późno a sukcesy można osiągnąć nawet w bardzo młodym wieku.
Pierwsza część trylogii „Kroniki Saltamontes – Ucieczka z mroku”, znalazła się na liście TOP 100 lektur szkolnych rekomendowanych przez Ministerstwo Edukacji Narodowej. Druga część " Tajemnicze bractwo " toczy się pięć lat po zakończeniu pierwszej części. Jednak autorka nie chciała zdradzać losów głównych bohaterów Adama i Aleksa. Co dalej? Na to pytanie każdy czytelnik będzie musiał odpowiedzieć sobie sam. Jak się okazało pani Monika sprezentowała nam czterdzieści książek drugiego tomu, a nie dwadzieścia jak wcześniej planowano. Bardzo nas to cieszy, gdyż większa ilość uczniów będzie mogła sięgnąć po książkę i poznać dalsze losy chłopców. Na zakończenie wizyty uczniowie naszej szkoły podarowali pani Monice Marin pięknego storczyka, dyplom z podziękowaniami i pamiątkową statuetkę. Autorka otrzymała również gadżety promocyjne naszej gminy. Mamy nadzieję, że wizyta naszego gościa nie jest jednorazowa i pani Monika znów do nas powróci. Na to liczymy! Na koniec dziękujemy polonistkom: pani Urszuli Sandeckiej - Zięba i pani Marioli Belko za pomoc w przygotowaniu uczniów do tego wydarzenia oraz bibliotekarkom: pani Annie Bochniarz - Mutkowskiej i pani Małgorzacie Gałan, bez których nigdy nie doszłoby do spotkania. To dzięki nim nasze dzieci przeżyły niesamowitą przygodę, która zostanie w ich pamięci na długi czas.